Pod koniec tego kwartału Centrum Projektów Polska Cyfrowa (CPPC) planuje ogłosić nabór do 4. konkursu w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na dofinansowanie budowy sieci w tzw. „białych plamach” NGA. Kluczowe znaczenie dla przedsiębiorców będą miały sprawność i tempo podejmowania decyzji, ponieważ inwestycje muszą zostać zakończone w krótkim terminie – do 31 sierpnia 2026 r.
Obecnie Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej prowadzi rozmowy z Komisją Europejską na temat możliwości wydłużenia terminu wykorzystania środków KPO. Jednak na ten moment beneficjenci nie powinni zakładać takiego scenariusza.
W połowie stycznia w programie „Onet Rano Finansowo” wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko przestrzegał przed oczekiwaniem na przesunięcie terminu: „Absolutnie nie zachęcam do tego, żeby zakładać, że ten termin się przesunie. Natomiast moją rolą jako negocjatora KPO jest jasno poinformować opinię publiczną, że rzeczywiście trwają rozmowy na temat ewentualnego przesunięcia terminu z sierpnia na październik 2026 r.”
Uproszczone zasady i elastyczne podejście
CPPC i Ministerstwo Cyfryzacji liczą na duże zainteresowanie operatów, nawet jeśli termin nie zostanie wydłużony. Nowe zasady mają być uproszczone, a projekty – mniejsze i bardziej elastyczne.
Najważniejszą zmianą w porównaniu do poprzednich konkursów jest brak podziału Polski na obszary konkursowe. Przedsiębiorcy będą mogli dowolnie wybierać punkty adresowe z listy „białych plam”, które są gotowi objąć zasięgiem sieci. Każdy wnioskodawca będzie mógł złożyć tylko jeden wniosek obejmujący wszystkie punkty, którymi jest zainteresowany. Minimalny zakres projektu to co najmniej 200 adresów lub wartość inwestycji wynosząca minimum 800 tys. zł. Maksymalna wartość projektu nie może przekroczyć 40 mln zł.
Dofinansowanie wyniesie 100%, ale wnioskodawcy będą mogli konkurować wysokością wkładu własnego, który nie może przekroczyć 10% wartości projektu. Ministerstwo Cyfryzacji tłumaczy, że chodzi o zapobieganie nadmiernemu obniżaniu kwoty dofinansowania, co mogłoby prowadzić do niemożności realizacji przedsięwzięcia.
Każdemu punktowi adresowemu zostanie przypisana stawka jednostkowa, określająca szacunkowe nakłady potrzebne na objęcie go zasięgiem sieci. Stawki te będą ustalane na podstawie modelu kosztowo-przychodowego.
Ułatwienia dla operatorów
Dodatkowym wsparciem dla przedsiębiorców będzie wzorcowa oferta dostępu hurtowego, którą przygotowuje Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE). Pod koniec stycznia UKE przedstawił jej projekt do konsultacji. To istotne, ponieważ standardowy proces przygotowywania i zatwierdzania ofert hurtowych w UKE jest czasochłonny i może stanowić wyzwanie dla mniejszych operatorów.
Założenie jest takie, że modelowa oferta UKE będzie stosowana obligatoryjnie. Jeśli jednak beneficjent uzna, że w jego przypadku wymagane są zmiany, będzie mógł wystąpić o ich wprowadzenie do Prezesa UKE – ale dopiero po roku od rozpoczęcia jej stosowania.
Czy uda się dotrzymać harmonogramu?
Według wstępnych założeń nabór ma trwać miesiąc, a ocena wniosków powinna zakończyć się do końca II kwartału 2025 roku, po czym nastąpi podpisywanie umów.
Czy uda się dotrzymać tych terminów? Historia poprzednich konkursów pokazuje, że opóźnienia były normą i często sięgały znacznych okresów. Tym razem jednak, ze względu na konieczność zakończenia inwestycji w ramach KPO do sierpnia 2026 r., jakiekolwiek opóźnienia mogą sprawić, że realizacja wielu projektów stanie się nierealna. Nawet jeśli harmonogram uda się utrzymać, beneficjenci czwartego konkursu KPO i tak będą musieli ścigać się z czasem.
